PISANIE W DRODZE POWROTNEJ

Ruszyliśmy, przepełnieni radością. Pomogliśmy wielu ludzi om w dwa tygodnie. Przepadaliśmy 500 dorosłych i 200 dzieci. Rozdaliśmy setki okularów korekcyjnych i słonecznych. Krople dostali wszyscy potrzebujący. Stało sie tak dzięki wspólnej pracy wielu ludzi nad projektem Okuliści dla Afryki. Przez cały rok razem z Fundacja Dzieci Afryki zbieraliśmy okulary, które docierały od ludzi dobrej woli. Grzegorz, Sylwia, Martyna i Monika, pracownicy Kliniki OKulus w Bielsku-Białej, przygotowali je dla nas, opisując i pakując do woreczka każdą pare osobno. Wielu pracownikow Kliniki wspiera nasze misje, medialnie szczególne Ania, dzięki której możecie o nas czytać na FB i stronie Okulistów dla Afryki.
Michał farmaceuta, wolontariusz Fundacji załatwił nam tanie leki. Lekami wsparła nas także firma Alcon. Ks. Wojciech i Fundacja Kiabakari zorganizowali nasz pobyt na miejscu. Zorganizowali wspaniałe. Szczególne podziękowania nalezą sie Ks. Wojtkowi, wspaniałemu człowiekowi, który od 25 lat spełnia swoje powołanie w Kiabakari. Dzięki niemu mieliśmy wodę, prąd w trzech postaciach – sieciowy, solarny i generatorowy, zapisanych pacjentów i pomoc Beatris, Franka – tłumaczy i Amona czuwającego nad wszystkim.
I moi współtowarzysze, Aga i Krzysiek. Aga, zawsze uśmiechnięta, pracowała na “cztery ręce” mówiąc w trzech językach. Nawet 80 pacjentów zbadanych w jeden dzień Jej nie zmogło. Krzysiek, pierwszy raz na misji odnalazł sie już pierwszego dnia. Dlatego, gdy musiał zbadać widzenie u 200 dzieci miał taka moc w sobie, ze nic mu nie przeszkadzało. Ani rozmawianie w suahili, ani gwar, który zawsze towarzyszy dzieciom.
Wszystkim im chciałam bardzo podziękować. Bez ich pracy i zaangażowania niemożliwa byłaby realizacja wszystkich VII akcji Okulistów dla Afryki. Razem zrobiliśmy bardzo dużo.
I bardzo osobiste podziękowania dla mojej Rodziny, która znosi moja “normalność inaczej” i wspiera mnie w realizacji mojej misyjnej pasji. Dziękuje Kochani.

Do zobaczenia w kraju.
Iwona Filipecka

Ps. Bardzo ciesze sie, ze wracam, choć pewnie szybko zatęsknię za Afryka.