A CÓŻ TO ONI TAK ŁAPIĄ SIĘ ZA GŁOWY? ;)
Spokojnie…. nic się nie stało 🙂
To tylko kurs badania ostrości wzroku 🙂
W kursie brali udział wolontariusze : Emilia, Maciek, Dawid – przyjechali do Kiabakari na 3 miesiące. Emilia z Torunia, w trakcie specjalizacji z anestezjologii. Maciek i Dawid tuż przed przyjazdem do Kiabakari miesiąc temu skończyli staż lekarski. Obaj z Warszawy.
Czwartego kursanta nie muszę przedstawiać naszym pracownikom w Bielsku i Jaworznie, ale inni nie wiedzą to przedstawię 🙂
Krzysztof Macha to dyrektor naszej Kliniki OKULUS, który po raz pierwszy zdecydował się wyjechać z nami. Dotychczas wspierał organizacyjnie w Bielsku i Jaworznie, pozyskiwał sponsorów itp. Teraz sprawdza „na żywo” jak to jest, że wracamy takie padnięte, ale szczęśliwe 🙂
Dzięki tym osobom badania idą sprawnie. Do Agnieszki i do mnie przychodzą pacjenci ze zbadaną ostrością wzroku. Nasza tłumaczka, pielęgniarka z Kenii od razu pyta czy okulary do czytania (to rozumiemy, podobnie jak w Ugandzie – kusoma), mwasho – czyt. masio –swędzi. Praca idzie szybko dzięki pomocy wielu ludzi
Czyżby ktoś tu się obijał? 😉
Aga w swoim żywiole 🙂 Zapytasz o jedną rzecz, a wprowadzi Cię w meandry optometrii 🙂
Na facebooku w kwietniu pisaliśmy Wam o odwiedzinach Siostry Nazariuszy. Byłą w Polsce i przyjechała do Okulusa w Bielsku odnawić uzyskanie dyplomu okulistycznego u dr Filipeckiej w Afryce w 2013 r.. Wówczas, po uruchomieniu gabinetu w Abong-Mbang przeszła intensywny kurs z podstaw okulistyki, aby pomagać w trakcie nieobecności wolontariuszy z Polski. Z wielką przyjemnością donosiliśmy, że egzamin zdała na 5! Ciekawe, czy tym razem też była klasówka 😉
Zdjęcie wykonano w trakcie nauki: Badania podstawowe i dobór okularów Siostra ma opanowane na 5. Teraz powtórka bardziej zaawansowanego materiału i test z analizy wyników pacjenta z jaskrą. Z dr Filipecką nie ma lekko. Jak już się za coś zabierze to całym sercem i nie ma, że boli