FOTORELACJA Z KIABAKARII C.D.

Fot. Montujemy kolejne stoliki, sprzęty…  Na zdjęciu ks. Wojtek, hydraulik z narzędziami, bo się śruby pokrzywiły w transporcie i ja, „podkręcam śrubę”.

x_misja_img_1046

Fot. dalej skręcamy

x_misja_img_1048

Fot. i skręcamy dalej:)

x_misja_img_1058

Fot. Konrad dziś wyjechał. Ale wczoraj przyjął pierwszych kilku pacjentów. U dentysty już wszystko działa.

x_misja_img_1065

Fot. Historia porannego spania. Przychodzimy do kliniki i prosimy, żeby przyszły sprzątaczki umyć w całej klinice podłogi. Przyszła ta Pani co zawsze z dzieckiem w chustce na plecach. Gdy dziecko zasnęło położyła je na kozetce i poszła myć dalej.

x_misja_img_1071

Fot. I myła w pokoju, gdzie spało dziecko.

x_misja_img_1072

Fot.  W tym czasie Aga miała szkolenie. Dziecko spało, panie sprzątały.

x_misja_img_1074

Fot. Szkolenie trwało, panie przeniosły się z myciem na korytarz, dziecko dalej spało na kozetce.

x_misja_img_1081

Fot. Szkolenie trwało już drugą godzinę, panie myły salę operacyjną w drugiej części kliniki , dziecko spało.

  x_misja_img_1095x_misja_img_1085

Fot. Za oknem dzieci hałasowały, dziecko spało.

x_misja_img_1097

Fot. Dalej śpi, matka nie była u dziecka od kiedy je położyła.

x_misja_img_1106

Dziecko dalej śpi – już dwie godziny.

Fot. Wręczamy Beatris datek ślubny. Beatris to pielęgniarka, która pomagała nam rok temu. Teraz wychodzi za mąż.A w Tanzanii jest taki zwyczaj, ze rozdaje się rodzinie, przyjacielom, znajomym kartkę na „wpustowe”. Tą kartkę trzymamy w ręku. I pisze na niej, że pan młody i rodzina panny młodej proszą o datek ślubny,  od singli 20 tys szylingów, od par 30 tys. Jak się taki datek da, to dostaje się zaproszenie na ślub. Niestety nas już w trakcie ślubu tu nie będzie.

x_misja_img_1112

Fot. Wszyscy wyszli na przerwę, zostałyśmy z Agnieszką same. Aga poszła do drugiego gabinetu i widzi, że dziecko się obudziło i pełznie na brzeg kozetki. Matki nie ma.

x_misja_img_1114

Fot.  Dziecko się zsikało, płacze. Matki nie ma.  Aga bawi dziecko, ale pampersów nie mamy 🙁  Szukam po klinice matki, nie ma. Szukam dookoła kliniki – matki nie ma. Pytam ludzi, czy ktoś ją widział, każdy wzrusza ramionami. Nie ma.

x_misja_img_1118

Fot. Znalazła się po 20 minutach płaczu dziecka, zabrała dziecko, wytarła kozetkę chustą i radośnie nam kiwając wyszła.

x_misja_img_1123

Fot. Ciężkie jest tu dzieciństwo. Dziećmi nikt się nie zajmuje, albo dzieci zajmują się dziećmi.

x_misja_img_1125

Fot. Mistrz Florian maluje loga Fundacji Kiabakari, Dentysty w Afryce, Okulistów dla Afryki i Polskiej Pomocy nad wejściem do kliniki.

x_misja_img_1129

Fot. Szkice

x_misja_img_1130

Fot. Dziś było szkolenie z wad refrakcji i badania autorefraktometrem. Prowadziła je Aga. Wczoraj szkoliłam ja – podstawy okulistyki i najczęstsze problemy oczne w Afryce – zapalenie spojówek, zaćma, jaskra, skrzydlik.

x_misja_img_1085_2

Fot. Szkolenie. Są naprawdę zainteresowani.

x_misja_img_1095x_misja_img_1105

Aga miała taką myśl, że kobieta podrzuciła nam to dziecko i uciekła 🙁  A i Aga od razu się przestraszyła, ze będzie musiała bawić 🙂