Z BANJUR JEDZIEMY DALEJ DO BAFFUSAM I BAFIAM
Z Banjur jedziemy dalej, do Baffousam i Bafiam. Tam również spotykamy kolejnych króli. Mamy szczęście, bo jest okres przedwyborczy i królowie chętnie pokazują się na zewnątrz. Ciekawe zderzenia cywilizacji. Król w tradycyjnych szatach wsiada do nowoczesnej terenówki, rozmawia przez komórkę. A potem uczestniczy w odwiecznych rytuałach, obrządkach, czarach – w strojach, które dla nas wyglądają jak z bajki o czarownikach. Opis naszej wizyty u nich zamieszczam na blogu. Przeczytacie tam również o bardzo ważnym mieszkańcu krolewskiego basenu 🙂
Na zdjęciu król w Baffousam.